Dziś wracamy do września 2024 i poprawin Hani i Piotrka. Chce Wam powiedzieć, jak opcjonalnie możecie wykorzystać poprawiny do fotograficznych aktywności z gośćmi.
Tu przyświecił nam piękny zachód słońca, ale zaczęłam od zaproszenia gości na teren ogrodu na Gościńcu w Strumianach, wcześniej tylko nalałam kilka piw z kega. Zaczęłam od wyścigu po piwo, aby rozgrzać trochę gości i przygotować ich na to co czeka ich później. Jak za chwilę zobaczycie, każdy miał swoją definicję wyścigu ;)
Całkiem im to wyszło, nie ma co :)
Przechodzimy do atrakcji dla wszystkich chętnych gości [Jeśli ktoś nie chce, czasem warto odpuścić ;) ] Przechodząc już do sedna sprawy, poprosiłam, aby goście podzielili się na grupy np. rodzina pana młodego i pani młodej, znajomi, kuzynostwo, dziadkowie. Prosiłam ich, aby się ustawili i zmienili pozycje co 5 sekund. A co z tego wyszło? Zobaczcie sami
No i Spokojnie, to już ostatnia część tej sesji, czyli kilka zdjęć takich, hmm? Odlotowych!
Oczywiste jest, że taka forma atrakcji nie jest dla każdego, ale chciałam Wam to pokazać jako opcja, bo przecież każdy jest inny i chce czegoś innego. Oni bawili się świetnie. Całość zajęła nam około godziny. Po tej niemałej rozgrzewce spragnieni parkietu tańczyli do samego końca poprawin!
To tyle na dziś,
Paulina