RANDKA W ŚRODKU LASU WERONIKA&DAMIAN

Są takie sesje, które nie potrzebują idealnego światła, bo wszystko, co ważne, dzieje się między ludźmi. Tak właśnie było z Weroniką i Damianem. Ich sesja narzeczeńska to była prawdziwa, spokojna randka – na kładce nad stawem, w samym sercu lasu, niedaleko Buczku i Łasku.

Nie zaświeciło nam złote słońce, ale wcale go nie potrzebowaliśmy. To miejsce miało wszystko, co trzeba – ciszę, przestrzeń i romantyczny klimat, który sam układał kadry.

Zależało mi, żeby stworzyć im coś więcej niż tylko sesję. Dlatego przygotowałam dla nich małą niespodziankę – duży plaster drewna, a na nim kryształowa zastawa, owoce, świece i bezalkoholowy szampan. Wszystko po to, żeby mogli naprawdę zatrzymać się w tej chwili i pobyć ze sobą.

Na zdjęciach jest czułość, są spojrzenia, które mówią więcej niż słowa, i lekkość, którą daje prawdziwe bycie razem.

To była sesja bez pośpiechu, bez pozowania, bez zbędnych słów. Po prostu Weronika i Damian – zakochani, spokojni i w swoim świecie. A ja miałam zaszczyt ten świat sfotografować.

 

Iza i Michał - Wesele po swojemu

Natalia&Konrad - Sesja narzeczeńska w Lilaku 

POZNAJ WIĘCEJ HISTORII...

fotosniadek@wp.pl

 

+48 515 951 889